Choć pojawiły się doniesienia o ataku za pomocą dronów z ładunkami wybuchowymi, to informacje od strażaków mówiły o wybuchu pojemnika z gazem w budynku mieszkalnym niedaleko miejsca imprezy. Wkrótce jednak opublikowane zostały nagrania, które nie pozostawiają wątpliwości – w okolicy prezydenta pojawiły się dwa drony, które nie mogąc dotrzeć bliżej, wybuchły lub zostały zdetonowane niedaleko miejsca, w którym przemawiał.